en
pl
logo Smaki Kuchni z Alfy Lutni
kategorie

Przepisy


(PRZED)WIOSENNE SUSHI

Wegańskie wiosenne sushi sprawdzi się jako lekka przystawka na wielkanocnym stole. Do ryżu dodałam trochę czarnej soli Kala Namak, by nadać jajeczny smak, ale można pominąć ten składnik, jeśli nie używasz czarnej soli w swojej kuchni. Wiosenne sushi podawaj koniecznie z sosem chrzanowym, który jest idealnym dopełnieniem kompozycji smaków. Zamiast rzeżuchy możesz użyć natki pietruszki, szczypiorku lub ulubionych kiełków. Polecam w tym zestawieniu składników kiełki rzodkiewki lub lucerny.

RAMEN - AROMATYCZNY ROSÓŁ AZJATYCKI

Zupa ramen to podobno jedna z najbardziej popularnych potraw w Azji. Można ją przygotować na wiele różnych sposobów i nie istnieje jedna uniwersalna receptura na to danie, a nawet każdy region, lokal czy kucharz ma swój własny przepis. Mnie zależało głównie na tym, by mój ramen zawierał suszone pomidory w zalewie olejowej, które nadadzą zupie charakteru i dzięki którym znajdziesz kilka tłustych ok ;) Co do dodatków, w tej kwestii również panuje spora dowolność. W wersji wegetariańskiej podaję ramen z jajkiem ugotowanym na twardo, natomiast w wersji wegańskiej z tofu i wodorostami wakame. Do tego obowiązkowo grzyby shiitake. Gdzie można kupić surowe? Może kiedyś… Ramen to zupa bardzo rozgrzewająca, więc pasuje idealnie do pory zimowej.

ŻUREK (NIE TYLKO) WIELKANOCNY

Żurek to obowiązkowa potrawa na wielkanocnym stole, jednak dobrze jest wprowadzić go na stałe do menu, gdyż jest zdrowy i korzystnie wpływa na układ pokarmowy. Warto przyrządzić tę pyszną i zdrową zupę z dodatkiem zakwasu domowej roboty. Jeśli nie przepadasz za grzybami, to możesz je pominąć i dodać trochę startego chrzanu.

W wersji wegetariańskiej możesz dodać tradycyjną śmietanę i podać żurek z jajkiem ugotowanym na twardo.

TOFURNIK WANILIOWY

Tofurnik – wiosenny, mocno waniliowy, pyszny i lekki, a do tego bezglutenowy. Do masy z tofu dodałam jogurt waniliowy, ale dobrze sprawdzi się także kokosowy (wegański waniliowy nie jest tak łatwo dostępny, przynajmniej w Toruniu) - dodajmy wtedy trochę więcej mielonej wanilii lub dwie laski wanilii. Dodając mąkę z tapioki (lub ziemniaczaną) oraz mus jabłkowy mamy gwarancję, że ciasto nie będzie się za bardzo kruszyć.

Tofurnik ozdobiłam gotową (kupną) startą skórką cytrynową (wierzch) oraz wiórkami kokosowymi (boki ciasta) i listkami mięty, by jej soczysty zielony kolor jeszcze bardziej wprawiał w wiosenny nastrój :)

Do polewy dodałam kakao o obniżonej zawartości tłuszczu (11 %), ale inne kakao też dobrze się sprawdzi.

Makaron w sosie z nerkowców z wędzonym tofu

To jeden z tych przepisów, na który warto się zdecydować, gdy mamy mało czasu i ochotę na coś naprawdę pysznego. Potrawa dobrze sprawdzi się także wtedy, gdy spodziewamy się gości, a jeśli są mięsożerni, to na pewno będzie im smakować i będą się dziwić, że wegańskie danie może być tak smaczne i z pewnością poproszą o przepis. Wtedy prosimy podać im adres www naszego bloga ;)

FASZEROWANA DYNIA PIŻMOWA

Sezon dyniowy trwa nadal nie tylko na naszym blogu. Dotychczas królowała tu głównie dynia hokkaido, jednak czas na kulinarne eksperymenty z inną odmianą dyni. Dzisiaj prezentuję przepis na faszerowaną dynię piżmową. Jest to jedno z tych dań, które powstały z lodówkowych resztek i jak zwykle okazuje się, że takie powstałe spontanicznie potrawy są najpyszniejsze :)

Z jednej dyni piżmowej udało mi się wyczarować 2 dania: obiad i deser - lody pomarańczowe.

SUSHI Z DYNIĄ

Dynia jest jednym z moich ulubionych warzyw, więc często eksperymentuję z jej udziałem. Dzisiaj prezentuję sushi z pieczoną dynią hokkaido. Według mnie dobrze sprawdzi się tu sos sojowy o obniżonej zawartości soli, choć jak wiadomo różne są preferencje smakowe. Dla mnie osobiście sos sojowy nie może być zbyt słony, gdyż taki właśnie sos potrafi zdominować smak sushi, a tego raczej byśmy nie chcieli.

TARTA ZE SZPARAGAMI

Tarta ze szparagami to moja ostatnia propozycja w tegorocznym sezonie szparagowym. Następne potrawy ze szparagami pojawią się dopiero za rok ;)

Do przygotowania tej pysznej tarty użyłam mąki orkiszowej pełnoziarnistej, ale można też zrobić ciasto „pół na pół”, a więc dodać również mąkę białą – wtedy ciasto będzie się mniej kruszyć. Zamiast jajka dodałam mąkę łubinową, która posłużyła jako „sklejacz”, natomiast jajeczny smak nadała czarna sól Kala Namak. Z kolei serowy smak masy z silken tofu uzyskałam za pomocą płatków drożdżowych, które warto włączyć do swojej diety, gdyż są źródłem białka i witamin z grupy B.

Cała tarta ma 2284 kcal, a jeden kawałek 571 kcal, jeśli tartę podzielimy na cztery porcje.

TOFURNIK Z WIŚNIAMI

Tofurnik z wiśniami przygotowałam z okazji Dnia Mamy. Jest pyszny, lekki, choć kaloryczny ;) Można go zrobić ze zwykłym tofu, jednak silken tofu spowoduje, że masa będzie bardziej aksamitna, więc warto. Ciasto jest mało słodkie, gdyż posłodzone zostało ksylitolem - w dodatku niewielką ilością - ale takie właśnie miało być. Jednak jeśli chcesz, by było bardziej słodkie, dodaj po prostu inne słodzidło, np. zwykły cukier lub syrop z agawy. Do ciasta nie trzeba dodawać czarnej soli i ekstraktu waniliowego, ale warto dla podniesienia walorów smakowych.

Dla tych którzy liczą kalorie – jeden kawałek (ciasto podzieliłam na osiem kawałków) ma 458 kcal. Jeśli jednak podzielimy je na więcej kawałków, liczba kalorii w jednym kawałku oczywiście zmaleje. Całe ciasto ma 3664 kcal.

MAJONEZ Z SILKEN TOFU

Majonez z silken tofu przygotowałam z myślą o faszerowanym awokado, które zawiera w sobie sporo tłuszczu (zdrowego), więc należałoby je podać z majonezem w wersji light. I taki właśnie jest ten majonez: lekki i dietetyczny, a przy tym bardzo smaczny. Do jego przygotowania użyłam musztardy sarepskiej, jednak jeśli masz jakąś swoją ulubioną musztardę, to śmiało ją tutaj dodaj.

Majonez ten świetnie sprawdzi się także jako dodatek do wszelkiego rodzaju kanapek, burgerów i sałatek.

ZIELONA ZAPIEKANKA ZIEMNIACZANA

Ta zapiekanka to pychotka, jest pyszniejsza niż wygląda na zdjęciach, a ja żałuję, że jeszcze nie potrafię tak w stu procentach oddać tego, jak bardzo jest pyszna. Koniecznie wypróbujcie ten przepis, gdyż jestem z niego zadowolona na sto procent, a nawet więcej :-)

Najpyszniejsze potrawy wychodzą często z lodówkowych resztek i tak było właśnie w tym przypadku.

MICHA MOCY Z PIECZONYM TOFU

Kolejna propozycja bowla vel michy mocy, tym razem z pieczonym tofu i sosem mango. Tofu można usmażyć, by podnieść walory smakowe, jednak bez smażenia też jest ok i na pewno bardziej zdrowo.

Polecam także michę mocy z pieczoną cieciorką oraz bowl z tempehowymi szaszłykami.

SAŁATKA Z CZERWONEJ KAPUSTY Z POMARAŃCZĄ

Sałatkę z czerwonej kapusty z pomarańczą polecam przygotować zimową porą, gdy brakuje nam kolorów, a za oknem szaroburo, ponuro i depresyjnie. Tak więc możemy poprawić sobie nastrój i naenergetyzować się w całkiem prosty i nieskomplikowany sposób. Do sałatki dodałam tempeh, by była bardziej treściwa i sycąca. Bardzo dobrze sprawdzi się tu także tofu. Postarajmy się, by było dobrej jakości. Często spotykam się z opinią, że tofu smakuje paskudnie. Nie mogę się z tym zgodzić. Dobrej jakości tofu jest pyszne samo w sobie, choć jego smak jest dość subtelny. Dzisiaj proponuję zamarynować tempeh / tofu w dość zwyczajnej marynacie, która doda jednak charakteru sałatce, a co ważne, nie trzeba czekać jakoś szczególnie długo, by marynata spełniła swoje zadanie. Można oczywiście marynować tempeh / tofu o wiele dłużej, jednak nie jest to konieczne.

CUKINIOWE SPAGHETTI COPERNICANESE

Dla miłośników spaghetti przygotowałam tym razem nieco inny sos Copernicanese – z tofu i z włoszczyzną. Jest tak samo smaczny jak sos do spaghetti Copernicanese, a może nawet smaczniejszy ... Ostateczną ocenę pozostawiam Wam.

Zamiast tradycyjnego makaronu zbożowego tym razem serwuję spaghetti z makaronem warzywnym – mamy sezon na cukinię, więc myślę, że dokonałam słusznego wyboru. Dzięki makaronowi z cukinii spaghetti Copernicanese zyskuje dodatkową lekkość i subtelność, również pod względem smaku i można je uznać za danie dietetyczne, zwłaszcza jeśli zdecydujemy się nie podsmażać poszczególnych składników, a jedynie poddusić je w małej ilości wody. Jako że Smaki kuchni z Alfy Lutni nie przepadają za jakimikolwiek dietami i nie liczą kalorii, składniki zostały podsmażone na oleju rzepakowym ku czci walorów smakowych, gdyż jak wiadomo tłuszczyk jest nośnikiem smaku.

Sałatka z jarmużem

Jarmuż na stałe zagościł w menu Smaków kuchni z Alfy Lutni ze względu na swe prozdrowotne właściwości. Posiada on bardzo wysoką gęstość odżywczą, jest źródłem witamin A, C i K, mikro- i makroelementów: żelaza, magnezu, wapnia, potasu, a także kwasu foliowego. Ponadto, co niezwykle istotne, wykazuje właściwości antynowotworowe.

W sałatce znajdziemy również pieczone bez tłuszczu bataty, za to w towarzystwie suszonego tymianku, który nadaje słodkim batatom charakteru. Tłuszcz oczywiście obowiązkowo musi znaleźć się w sałatce (np. w dressingu), gdyż dzięki niemu wchłaniają się wspomniane witaminy A i K oraz witamina E, którą znajdziemy w pestkach dyni i słonecznika oraz w morelach.

Jarmuż pięknie komponuje się z granatem pod względem koloru, również oczywiście pod względem smaku. Zamiast pestek granatu możemy też dodać suszoną żurawinę. Myślę, że dzięki takiej zdrowej i kolorowej sałatce wiele osób w końcu polubi jarmuż i będzie chętniej po niego sięgać w kuchni.

MAKARON ZE SZPINAKIEM

Makaron ze szpinakiem to danie obiadowe z serii „łatwo, szybko i przyjemnie”, no i oczywiście smacznie. Powstało spontanicznie i zupełnie przypadkiem ze składników aktualnie znajdujących się pod ręką.

W wersji pierwotnej pierwsze skrzypce grał szpinak mrożony lecz na potrzeby bloga postanowiłam użyć świeżego. Potrawa smakuje bardzo dobrze zarówno ze świeżym, jak i mrożonym szpinakiem, a tak na marginiesie to zapas szpinaku zawsze warto mieć w zamrażarce.

Drugie skrzypce grają wędzone tofu i ciecierzyca – można oczywiście zrezygnować z jednego z tych składników, jednak sugeruję, by obydwie komponenty białkowe znalazły się w tym daniu, gdyż naprawdę dobrze tu ze sobą współgrają zarówno pod względem smaku, jak i tekstury.

WEGAŃSKA MICHA vel BUDDHA BOWL

Po raz pierwszy z wegańską michą czyli Buddha bowl zetknęłam się w warszawskim Wegeguru i od razu zachwyciła mnie różnorodność smaków, kolorów i tekstur oraz wyśmienita kombucha (śliwkowa wg mnie jest the best). Zainspirowana przepyszną kuchnią tej restauracji opracowałam własną michę rozmaitości. Myślę, że nie ostatnią. W rolach głównych tempeh jako komponenta białkowa, ryż jako komponenta węglowodanowa, mnóstwo warzyw, w tym oczywiście dużo zieleniny i najcudowniejsza roślina w naszej galaktyce, najpyszniejszy z pysznych owoców, cud natury – awokado, awokadko, awokaduniunio.

Voilà.