Po dłuższej przerwie wracamy z przepisem na lasagne z batatów, którą mieliśmy okazję skosztować podczas wakacyjnej wyprawy do Kielc w bardzo sympatycznej restauracji Lemon Tree mieszczącej się na kieleckiej starówce. Dzisiejszy przepis jest próbą odtworzenia tej pysznej potrawy. Myślę, że dość udaną :)
Pora rozpocząć kulinarny sezon na szparagi! Są one nie tylko smaczne, ale również bardzo zdrowe, dlatego warto spożywać je w większej ilości w sezonie szparagowym, który trwa niestety zbyt krótko. Szparagi są niskokaloryczne, wykazują właściwości antynowotworowe oraz są źródłem wielu witamin i składników mineralnych. Kwas foliowy, witaminy C, E, A, potas, fosfor, wapń to tylko niektóre z nich.
Do przygotowania risotto użyłam dużą ilość świeżych ziół, ale można także użyć suszonych, polecam zioła prowansalskie, które świetnie tutaj pasują.
Risotto ze szparagami polecam na obiad lub kolację.
Kluski z makiem to kolejne danie, które ma dla mnie kulinarną wartość sentymentalną, gdyż przygotowywała je moja mama, gdy byłam małym dzieckiem i tylko ja zajadałam się nimi beztrosko :-) Była to dla mnie najlepsza potrawa wigilijna. Dziś jest nieco inaczej. Najulubieńszą potrawą świąteczną jest aktualnie świąteczne sushi. Jednak nie mogłam odmówić sobie tak przyjemnej retrospekcji kulinarnej i dlatego ostatnią potrawą świąteczną w tym roku są właśnie kluski z makiem, a właściwie moja kulinarna wariacja na ich temat: pyszne i baaardzo świąteczne, bo serwowane z sosem pomarańczowym, ravioli z makiem. Co ważne – bez cukru rafinowanego.
Dla miłośników spaghetti przygotowałam tym razem nieco inny sos Copernicanese – z tofu i z włoszczyzną. Jest tak samo smaczny jak sos do spaghetti Copernicanese, a może nawet smaczniejszy ... Ostateczną ocenę pozostawiam Wam.
Zamiast tradycyjnego makaronu zbożowego tym razem serwuję spaghetti z makaronem warzywnym – mamy sezon na cukinię, więc myślę, że dokonałam słusznego wyboru. Dzięki makaronowi z cukinii spaghetti Copernicanese zyskuje dodatkową lekkość i subtelność, również pod względem smaku i można je uznać za danie dietetyczne, zwłaszcza jeśli zdecydujemy się nie podsmażać poszczególnych składników, a jedynie poddusić je w małej ilości wody. Jako że Smaki kuchni z Alfy Lutni nie przepadają za jakimikolwiek dietami i nie liczą kalorii, składniki zostały podsmażone na oleju rzepakowym ku czci walorów smakowych, gdyż jak wiadomo tłuszczyk jest nośnikiem smaku.
Włoski klasyk spaghetti lubią chyba wszyscy, a ja śmiem twierdzić, że wegańskie spaghetti Copernicanese polubią nawet mięsożercy i na pewno nie zorientują się, że nie ma w nim mięsa. Zamiast mięcha dodałam czerwoną soczewicę, która oprócz tego, że nadaje ciekawy smak, to jeszcze dodatkowo świetnie zagęszcza sos pomidorowy. Spaghetti gotuję bardzo często i z różnymi składnikami. Dziś przedstawiam wersję na ostro z papryką, pieczarkami i oliwkami. Makaron do spaghetti wybieramy wedle uznania – ja zdecydowałam się dzisiaj na bezglutenowy.