en
pl
logo Smaki Kuchni z Alfy Lutni
kategorie

do chleba


PASTA Z PIECZONEJ MARCHEWKI

Prosta, a jakże smaczna. Do tego energetyzujący kolor, który na pewno pozytywnie nastroi nas od samego rana. Świetnie komponuje się z jakąkolwiek zieleninką i ogórkiem kiszonym. Może także służyć za przystawkę, jeśli podamy ją w towarzystwie warzyw pokrojonych w słupki, np. z: ogórkiem, cukinią, papryką czy selerem naciowym. Polecam na kanapki z chlebem gryczanym z tego przepisu. Smacznego!

PASZTET SOJOWY

Dzisiaj dzielę się przepisem na mój ulubiony pasztet, który można podawać chyba ze wszystkimi możliwymi dodatkami: kiełkami, rzeżuchą, chrzanem, ćwikłą, papryką, ogórkiem świeżym, ogórkiem kiszonym, pomidorem, rzodkiewkami i szczypiorkiem, sałatą, na ciepło, na zimno, na śniadanie, na drugie śniadanie, obiad, kolację, a nawet jako przystawkę. Jest tak uniwersalny, a do tego smakowity i prosty w wykonaniu, że już chyba bardziej uniwersalnego, smakowitego i prostego w wykonaniu pasztetu nie można sobie wyobrazić ;) Polecam również na święta wielkanocne i zapraszam do realizacji przepisu.

MASŁO MARCHEWKOWE

Dziś przepis na pyszne masełko marchewkowe, z którym zetknęłam się po raz pierwszy na wyjazdowych warsztatach jogi, więc jest ono powrotem do dawnych smaków, trochę już zapomnianych. Dawno go nie przygotowywałam i właśnie odkryłam na nowo. Smacznego!

PASZTET Z BAKŁAŻANA I KOMOSY RYŻOWEJ

Ostatnio zostało mi trochę bakłażana, gdy przygotowywałam zapiekane bakłażany z farszem gryczano-pieczarkowym, toteż postanowiłam upiec pasztet. Pasztet ten można przyrządzić z wydrążonego środka bakłażana pozostałego po przygotowaniu wspomnianej wyżej potrawy albo użyć dwóch małych bakłażanów obranych ze skórki. Jeśli nie mamy świeżych ziół, można je zastąpić suszonymi dodając w takiej ilości, jaką preferujemy.

Hummus dyniowy

Hummus dyniowy to mój debiut pt. „cieciorka na słodko”. Nie należy on tak do końca do słodyczy, ale świetnie sprawdzi się jako pasta kanapkowa „na słodko” do porannej kawy czy herbaty. Warto samodzielnie zmielić przyprawy i dodać świeży imbir, ale suszone przyprawy też będą okej i podaję ich ilość tak na wszelki wypadek, jeśli ktoś z jakichś przyczyn nie może lub nie chce mielić przypraw. Warto jednak się zmobilizować do ich zmielenia, gdyż wtedy hummus staje się bardziej aromatyczny i zyskuje nową, lepszą jakość.

HUMMUS Z PIECZONEJ CIECIERZYCY

Ostatnio – dla urozmaicenia i w ramach odskoczni od kulinarnej rutyny – postanowiłam poeksperymentować i przygotowałam hummus trochę inaczej niż zazwyczaj. Cieciorkę podpiekłam z przyprawami, a tahinę przygotowałam z podprażonych ziarenek sezamu. Efekt jest bardziej niż zadowalający – hummus jest pyszny i stanowi miłe urozmaicenie dla kubków smakowych. Spróbujcie koniecznie i dajcie znać, czy taka kompozycja smaków Wam odpowiada i jakich przypraw Wy używacie do przygotowania hummusu.

HUMMUS KLASYCZNY

Hummus to według mnie najlepsze smarowidło, które nigdy się nie znudzi i za każdym razem smakuje obłędnie. Podaję dziś przepis, który stosuję od lat. Ostatnio – dla urozmaicenia i w ramach odskoczni od kulinarnej rutyny – postanowiłam poeksperymentować i przygotowałam hummus trochę inaczej niż zazwyczaj, a efekty tych eksperymentów kulinarnych pojawią się niedługo na blogu.

Niemniej jednak w hummusie ważna dla mnie jest tahina, czyli pasta sezamowa. Hummus najbardziej smakuje mi z tahiną turecką, która jest dostępna w niektórych supermarketach. Ma niezwykle kremową konsystencję i nadaje hummusowi niepowtarzalny smak. Jednak jeśli mamy więcej czasu, warto przygotować pastę sezamową samodzielnie, najlepiej z niełuskanych ziarenek sezamu.

PASTA Z ZIELONEGO GROCHU

Łagodna w smaku, aksamitna i lekka! Nieskomplikowana i szybka w przygotowaniu! Jak znalazł, gdy ogarnie Cię kulinarny leń albo nie masz czasu na pichcenie, ale mimo to masz ochotę zjeść smaczne śniadanie lub szybką kolację, bo spieszno Ci na wieczorny, letni spacer pachnący lawendą.

Pasta z zielonego grochu została przygotowana przede wszystkim do kanapek, ale może nawet posłużyć za groszkowe purée do obiadu – wtedy dodałabym jednak więcej włoszczyzny. Jeśli lubisz ostrzejsze smaki koniecznie dodaj więcej czosnku. Smacznego!

CYNAMONOWY SEREK Z NERKOWCÓW

Ponieważ serki czosnkowo – ziołowy i prowansalski zrobiły furorę wśród moich domowników postanowiłam przygotować jeszcze jeden serek – tym razem na słodko. Kompozycja składników jest podobna – baza to nerkowce i oczywiście jogurt naturalny nadający serkowy smak. Nie obawiajcie się tak dużej ilości cynamonu – część tej aromatycznej przyprawy zostanie na patelni po podprażeniu orzechów.

Trochę się monotematycznie zrobiło na blogu z powodu mojej serkomanii, ale nie na długo!

Koniecznie wypróbujcie przepis! Ten serek to niebo w gębie! W sam raz do porannej kawy, a nawet na deser!

SEREK PROWANSALSKI

Serek prowansalski powstał w duecie z serkiem ziołowo-czosnkowym. Jest równie łatwy i szybki w przygotowaniu oraz bardzo smakowity i atrakcyjny wizualnie, gdy udekorujemy go z zaangażowaniem. Jeśli zawładnął nami leń i nie chce nam się obierać i podsmażać cebulki oraz czosnku, to równie dobrze możemy dodać cebulkę suszoną oraz suszony, sproszkowany czosnek. Cebulkę suszoną wrzucamy po prostu do blendera wraz z pieprzem kolorowym i ziołami prowansalskimi, co uczyni przygotowanie smarowidła jeszcze szybszym i jeszcze mniej skomplikowanym.

SEREK ZIOŁOWO-CZOSNKOWY

Ostatnimi czasy jestem bardzo zaaferowana roślinnymi serkami do kanapek, które podbijają powoli sklepowe półki i serducha kulinarnych blogerek i blogerów. Jeszcze jako mięsożerca lubiłam wszelkiego rodzaju nabiał bardziej niż mięso, ale kiedy zaczęłam odżywiać się roślinnie, nie było tak dużego wyboru roślinnego nabiału i muszę przyznać, że bardzo mi brakowało wszelkiego rodzaju serków, jogurtów, twarożków. Na szczęście dzisiaj roślinny nabiał coraz częściej można znaleźć w sklepach ekologicznych oraz marketach. Zawsze można także zrobić sobie serek samodzielnie i doprawić tak jak lubimy najbardziej. Serek czosnkowy to mój debiut. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.

Pomidorowa pasta z cieciorki

Ciecierzyca jest bardzo wszechstronną roślinką, gdyż można z niej przygotować całe mnóstwo potraw, nie tylko wytrawnych. Osobiście jeszcze nie próbowałam deserów z cieciorką w roli głównej, ale na pewno dotrę do tego etapu tak jak każda eksperymentująca w kuchni weganka czy też eksperymentujący weganin. Cieciorka kojarzy mi się przede wszystkim z hummusem, który od wielu lat jest moim ulubionym smarowidłem do pieczywa. Pewnego razu zostało mi trochę cieciorki, więc zblendowałam ją z kilkoma innymi składnikami znajdującymi się akurat w lodówce i tak powstała pyszna pasta kanapkowa, niezwykle pomidorowa, z włoskim twistem, znikająca w mgnieniu oka. Przygotowanie pasty jest równie błyskawiczne, co ucieszy na pewno niejednego kulinarnego leniucha.